„Angielski bywa zaskakujący”, powiedział i uśmiechnął się pod nosem. „Może po prostu odpuść”. Dziewczyna spojrzała na nauczyciela wzrokiem pełnym pytań i wątpliwości, lecz nie usłyszała wyjaśnienia. Lekcja się już skończyła i czas było wracać do domu. Gdy jechała opustoszałym autobusem, postanowiła, że nie odpuści i dostanie się na anglistykę. Wysiadła przy bibliotece, wypożyczyła stos książek, a w głowie miała tylko jedną myśl – „nauczę się i mu udowodnię”.
Być może zastanawiasz się, dlaczego zaczęłam od tej historii. Chciałam Ci ją w skrócie opowiedzieć, bo ta dziewczyna to ja. Wypożyczyłam wtedy między innymi dzieła Szekspira po polsku i angielsku, kasety audio do słuchania i jakieś czasopisma. Pamiętam, że sypał wtedy śnieg, autobus stanął w korku, więc zmarznięta wracałam pieszo do domu i obiecałam sama sobie, że się nie poddam. Tak, zawzięłam się i przez ponad dwa lata uczyłam się angielskiego niemal samodzielnie. Po niefortunnym nauczycielu, o którym wspomniałam, na mojej drodze spotkałam najwspanialszą anglistkę. To ona pokazała mi z czego i jak mam się uczyć, żeby spełnić swoje marzenie, ale było coś, w czym nie mógł mi pomóc nikt – słuchanie. Musiałam to zrobić sama.
„Jak to zrobiłaś? Jak wyćwiczyłaś słuchanie?” – być może teraz pytasz, bo masz ten sam kłopot co ja kiedyś. Jeśli powiem, że słuchałam niemal codziennie, to taka odpowiedź nie będzie dla Ciebie wystarczająca. Czasy wtedy też były inne. Nie miałam do dyspozycji tylu materiałów co teraz. Bazowałam po prostu na nagraniach z podręczników, które wypożyczałam z biblioteki, a dostępne były wtedy jeszcze na kasetach. Pamiętasz taki wynalazek? 🙂 Dziś opowiem Ci, co możesz zrobić z bogactwem materiałów, które masz do dyspozycji. Jest ich tak wiele, że szczęściarz z Ciebie, wiesz?
Mam dziś więc dla Ciebie 10 wskazówek, które pomogły wielu moim uczniom i mi samej.
- Słuchaj regularnie, najlepiej codziennie. Musisz się tu wykazać cierpliwością i wytrwałością, a efekty przyjdą, musisz dać sobie czas i pomóc szczęściu słuchając jak najwięcej i jak najczęściej.
- Podziel słuchanie na dwa rodzaje: słuchanie połączone z nauką słownictwa i słuchanie w „międzyczasie”, dla przyjemności.
- Słuchanie połączone z nauką słówek to „aktywny” rodzaj słuchania dostosowany do poziomu językowego, na którym jesteś. Nagrania nie mogą być za łatwe ani za trudne, możesz z powodzeniem wykorzystać nagrania dostępne w podręcznikach do nauki angielskiego czy choćby w Internecie. Jak uczyć się aktywnie słuchać? Proponuję Ci takie rozwiązanie – za pierwszym razem słuchaj dla ogólnego rozumienia, o czym jest tekst, bez wnikania w szczegóły. Następnie zajrzyj do transkrypcji, czyli do tekstu zgodnego z nagraniem. Możesz posłuchać drugi raz i czytać w tym samym czasie. Możesz też przeczytać tekst samodzielnie i zaznaczyć nieznane słowa i struktury gramatyczne. Następnie sprawdź ich znaczenie i zapisz je w swoim notatniku, liście Twoich słów czy Twoim własnym słowniczku, w zależności czy taki posiadasz (a na pewno warto stworzyć taką własną listę czy bazę słów). Do tych słów wracaj jak najczęściej, utrwalaj je i powtarzaj. Do tego samego nagrania wróć po kilku dniach i zobacz, ile jesteś w stanie zrozumieć. Jestem pewna, że znacznie więcej, jak nie praktycznie wszystko.
- Słuchaj też dla przyjemności, w czasie, gdy robisz coś innego. Niech to będą wywiady, audiobooki, nagrania o tematyce, która Cię interesuje, tutoriale czy podcasty. Nie staraj się rozumieć wszystkiego. To słuchanie w „międzyczasie” ma na celu sprawić, że osłuchasz się z językiem. Ważne jest to, by słuchać w ten sposób jak najczęściej, przy okazji, gdy robisz coś innego – spacerujesz, biegasz, sprzątasz czy gotujesz.
- Niech słuchanie sprawia Ci przyjemność – nagrania muszą być zróżnicowane, słuchaj różnych akcentów, zmieniaj rozmówców i niech słuchanie będzie różnorodne. Nie przyzwyczajaj się tylko do jednego sposobu mówienia. Słuchaj także tych, którzy mówią niewyraźnie czy cicho.
- Gdy słuchasz nagrań, zobacz czy jest możliwość zmiany prędkości nagrania. Spowolnienie może ułatwić zrozumienie problematycznych fragmentów, a przyspieszenie nagrania urozmaici Twoją naukę. Opcję regulacji prędkości odtwarzania znajdziesz na Youtube, ale są do tego także specjalne aplikacje i programy.
- Oglądaj filmy i seriale, ale pamiętaj, że je zawsze trudniej zrozumieć ze względu na dźwięki, muzykę i inne „zagłuszacze” dialogów. Spróbuj oglądać w słuchawkach, korzystaj w miarę możliwości z napisów w języku angielskim. Możesz obejrzeć dany film albo odcinek po polsku, a później – znając fabułę – w oryginale. To też jest dobry sposób na ćwiczenie słuchania.
- Słuchając zwracaj uwagę na najbardziej akcentowane, najgłośniejsze słowa. Z reguły są to rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki – to one tworzą „szkielet” zdania i budują znaczenie. To na nich się koncentruj w trakcie słuchania.
- Nie ograniczaj się do słuchania nagrań w jednym akcencie. Słuchaj jak najwięcej, także w różnych dialektach, których jest mnóstwo, choćby w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Im więcej zróżnicowanych nagrań tym łatwiej będzie Ci rozumieć różne osoby z całego świata.
- Dużo czytaj, bo czytanie nie tylko rozwija zasób słownictwa i wzbogaca Twój język w potrzebne struktury gramatyczne, ale ma także olbrzymi wpływ na słuchanie i w konsekwencji na mówienie.
Mam nadzieję, że tych 10 wskazówek pomoże Ci w ćwiczeniu moim zdaniem najtrudniejszej sprawności językowej, jaką jest słuchanie. Tak, słuchanie jest najtrudniejsze, bo wymaga czasu, cierpliwości, systematyczności i zawziętości. I nikt nie jest w stanie zrobić tego za Ciebie. Ma to też dużo pozytywów, bo jak wielka jest motywacja i satysfakcja, gdy zaczyna się rozumieć coraz więcej i więcej? Wie o tym tylko ten, kto próbuje. Spróbuj więc i Ty. Życzę Ci wytrwałości i trzymam kciuki! 🙂
Poniżej znajdziesz jeszcze lekcję z kanału Youtube Pozytywna Akademia Językowa właśnie na temat słuchania. Zapraszam do obejrzenia!